czwartek, 5 lipca 2012

Rozdział XIII

*Oczami Emmy*

Czekałam chwilkę na Victorię , gdy w końcu przyszła ruszyłyśmy w stronę MSC , nie szłyśmy szybko raczej spacerkiem , chciałam pogadać z Victorią odkąd poznałyśmy chłopaków nie miałyśmy czasu na takie babskie pogaduchy , mam nadzieję że przez ten czas co chłopców nie będzie nadrobimy wszystko czuję że ja i Vicky się oddalamy od siebie co z tego że mieszkamy w jednym apartamencie w hotelu jak prawie nie gadamy , praktycznie cały czas nas nie ma a jak już wrócimy są chłopcy albo jesteśmy zbyt zmęczone , trzeba to zmienić ! .
- Hej Vi , mam plan nie do odrzucenia !-powiedziałam entuzjastycznie , raczej zbyt bo ludzie którzy szli koło nas dziwnie się popatrzyli ale co tam , jestem wariatem i raczej się już nie zmienię co poradzić!
- Dajesz !- powiedziała podejrzliwe ale radośnie Vicky
- Tak sobie pomyślałam że jak chłopcy pojadą to mogłybyśmy spędzić cały dzień razem bo wiesz , wydaje mi się że się od siebie oddalamy ..- powiedziałam a przy ostatnim zdaniu posmutniałam
- Świetny pomysł , trzeba na drobić stracony czas siostro - odpowiedziała i obydwie się zaśmiałyśmy a ja mocno przytuliłam Vii . Gadałyśmy tak całą drogę do umówionego miejsca , weszłyśmy do środka wiedziałyśmy żę chłopcy ze względu na Niall'a bedą musieli wejść do środka , to taki sympatyczny przyjacielski żarłok cały czas chce każdemu pomagać czasami dziwię się że nie znalazł żadnej dziewczyny , wiem że bardzo by chciał on myśli że jest najgorszy z zespołu a to jest nieprawda jest tak samo utalentowany i ma tak samo wspaniały głos jak reszta chłopaków , jest przystojny uroczy i symaptyczny , ale on tak nie uważa przez to że kiedyś jakaś wytapetowana laska powiedziała mu że nie powinien należeć do tego zespołu że w ogóle nie pasuje i jest okropny co nie jest prawdą a zwykłym kłamstwem , jak mam być szczera to jak znalazła bym tą laskę to tak bym odmieniła jej wygląd że by w lustrze sie nie poznała tacy ludzie niszą życie innym a to tylko z zazdrości .. Zmieniając temat chłopcy siedzieli w środku przy ladzie gadali z właścicielem gdy nas zauważyli szeroko się uśmiechnęli a my to odwzajemniłyśmy podeszłyśmy do nich grzecznie przywitałyśmy się z właścicielem i przytuliłyśmy z chłopakami 
- To co gotowe na wielkie zakupy -powiedział wesoło Liam i się zaśmiał 
- Jasne a co tak dokładnie chcecie kupić - zapytała Victoria 
- Emm no ten Bluzki , bluzy , spodnie , buty , no i może jakieś czapki -wymieniał powoli Liam a my zaczęłyśmy się śmiać 
- No i coś do jedzenia bo przez takie zakupy można zgłodnieć - powiedział Niall 
- Jasne blondasku , bo jeszcze byś nam z głodu zemdlał - powiedziałam i go przytuliłam 
- I to mi się podoba - rzucił blondas a ja się zaśmiałam 
- No ejj jestem zazdrosny - Powiedział z wyrzutem Zayn a ja się zaczęłam śmiać - No już no już chodź tu - i pocałowałam go czule 
*Oczami Liama *
Śmialiśmy się i gadaliśmy , właściwie to czekaliśmy też na Danielle i El  , jak se pomyśle że mam ją nie widzieć przez trzy miesiące to robi mi się okropnie smutno , ale z drugiej strony jestem szczęśliwy że nasz zespół tak wiele zyskał i w ogóle że mam takich przyjaciół mówię też o czwórce wspaniałych dziewczyn które stały się dla nas jak rodzina . Gdy tak stałem i gadaliśmy niespodziewanie dostałem buziaka w policzek odwróciłem się a za mną stał mój największy skarb a koło Emmy stała Eleanor która juz miziała się z Louisem 
- No hej mój skarbie  - powiedziała dziewczyna i mnie przytuliła 
- Cześć kochanie - odwzajemniłem uścisk , wiele ludzi twierdzi że Danielle do mnie nie pasuje bo jest starsza , dla mnie nie jest ważny wiek , wiem że ona jest dla mnie wszystkim i wiążę z nią przyszłośc znamy się bardzo długo i mam nadzieję że będziemy ze soba jeszcze dłużej 
- To co idziemy na te zakupy ? - zapytała wesoło El , wszyscy zgodnie odpowiedzieliśmy i ruszyliśmy w stronę największego centrum Handlowego 
*Oczami Vicky *
Cieszyłam się na te zakupy chociaż trochę smucił mnie fakt że zakupy dotyczą wyjazdu chłopców , nie czułam się najlepiej trochę bolała mnie głowa ale nie dawałam tego po sobie poznać chciałam jak najdłużej spędzić czas z przyjaciółmi , nie wyobrażam sobie nie widzieć ich przez tak długi czas , ale wiem że to nieuniknione bo to ich praca w sumie nie praca tylko ulubione zajęcie wiem jak ważni są dla nich fani , i nigdy ale przenigdy im nie odmówią autografu lub zdjęcia , mnie to nie przeszkadza wiem że chłopaki to lubią i robią to co kochają , wiem też że bardzo cieszą się z tej trasy i że to dla nich ogromna szansa i wiele mogą zyskać . Nie bardzo przysłuchiwałam się rozmowie moich przyjaciół bo mnie olśniło przeciez my tu mamy być tylko na wakacje , nagle posmutniałam 
- Emma ! boże jakie my jesteśmy głupie zapomniałaś że my tu jestesmy tylko na wakacje - powiedziałam a Emm zamurowało 
- Boże rzeczywiście , został jeszcze miesiąc wakacji więc 2 miesiące przed waszym przyjazdem będziemy chodzić do tej zakichanej szkoły w Polsce zajebiśćie - krzyknęła Emma 
- Mam pomysł pomyślimy nad tym później a teraz nie myślmy o tym ok - powiedział rozweselająco Niall 
- Masz rację chodźmy - powiedziałam 
* 30 minut później oczami Zayna *
Gdy doszliśmy do sklepu każdy poszedł parami Niall oczywiście poszedł z Niami gdyż on zawsze wybiera najlepsze ciuchy przszliśmy chyba z 20 sklepów a nam brakło rąk do noszenia zakupów , Emma nawet niosła z 4 torby widać jej to nie przeszkadzało , w tym centrum zapamiętają nas na bardzo długo bo naszych wygłupach , Ja i Niall wbiegliśmy razem d pierwszego sklepu z bielizną damską i tak jakoś wyszło że ja miałem na sobie stanik i stringi a Niall owinął się majtkami dla tak zawanych pań puszystych Emma cały czas się z nas śmiała i udawała że nas nie zna w końcu ekspedientka się wkurzyła i nas wyrzuciła w drugim sklepie Emma przebrała się za skejta  i zaczepiała ludzi jakimiś dziwnymi ruchami i gadkami nie wyrabialiśmy ze śmiechu w trzecim sklepie za to założyła na siebie bokserki i zaczłęa wywijać jakiś taniec i ja myślałem że to Louis ma nierówno pod sufitem potem zachowywaliśmy się już w miarę normalnie po 2 godzinach spotkaliśmy się ze wszystkimi pod centrum Handlowym 
*Oczami Nialla *
Od dziś będe chodził na zakupy z Emmą kocham jej odpały . Gdy tak staliśmy pod centrum Handlowym i czekaliśmy na resztę zdecydowaliśmy że wstąpimy do Maka oczywiście to moja zasługa pod pretekstem że zemdleje i wziąłem na litość Emme która obiecała mi że po zakupach pójdziemy coś zjeśc no przepraszam ale sprawiedliwość musi być , czkelaismy jeszcze na Vicky i Harrego , coś ich długo nie ma , w między czasie podeszły do nas fanki ja i reszta chłopaków porozdawaliśmy autografy a dziewczyny z nimi plotkowały , cieszę się że nasze przyjaciółki które sa dla nas bardzo wazne zaakceptowały nasze fanki a co najważniejsze że fanki Zaakceptowały dziewczyny chociaż na pewno jest kilka takich które je nie nawidzą i hejtują , nie rozumiem ich powinny się cieszyć że jesteśmy szczęśliwi mając takie osoby jak one . Po 15 minutach przyszedł Harry z Vi , dziewczyna nie wyglądała najlepiej była trasznie blada i rozpalona ale uparła się że jej nic nie jest i że pójdzie z nami do restauracji 
*Oczami Harrego*
Strasznie martwiłem się o Vicky cały czas twierdzi że jej nic nie jest a  widać że ma gorączke a dziś prawie upadła i w końcu przyznała się że boli ją głowa i jej troche słabo ale cała Vicky dam sobie radę nic mi nie jest , czasami mam wrażenie że jest bardziej uparta niż osioł ale pomińmy , poszliśmy do tego maka i każdy zamówił sobie wszystko co chciał nawet Vicky ale wydaje mi się że zrobiła to tylko po to bym się nie martwił Niall oczywiście zadowolony w swoim żywiole zamówił najwięcej kocham tego blondasa . Zauważyłem że Vicky telepie się cała widać było że ma chyba z 40 stopni gorączki no nie w pewnej chwili wstała i pobiegła do toalety a Emma z dziewczynami za nią też chciałem ale Liam powiedział żebym poczekał i że one się nią zajmą 
*Oczami Danielle * 
Pobiegłysmy za Vicky strasnie wymiotowała martwiłam się o nią gdy wyszła była bardzo słaba widać było że ma porządną anginę 
- Jezu dziewczyno masz strazną gorączke czemu nie mówiłaś że się źle czujesz co , boli cie coś ? - powiedziałam poważnie 
- Przepraszam chciała spędzić z wami i z chłopakami jak najwięcej czasu bo przecież wyjeżdżają , boli mnie trochę głowa 
- Dobra już w pożądku choć powiemy chłopakom i odprowadzimy was pod hotel - powiedziała zmartwiona Eleanor 
Poszłyśmy do stolika powiedziałyśmy chłopakom że Vicky się źle czuje i razem poszłyśmy je odprowadzić i kazałyśmy Emmie zabrać ją albo wezwać lekarza oczywiście się zgodziła 
*Oczami Emmy * 
Vicky strasznie wymiotowała jak przyszła gdy jej już trochę przeszło położyła się do łóżka dałam jej leki które znalazłam przeciw wymiotą połknęła i odrazu usnęła . Poszłam do kuchni zrobiłam sobie coś do jedzenia usłyszałam dźwięk telefonu to mama ciekawe o co chodzi 
- Halo , no hej mamuś co tam 
- Kochanie muszę ci coś powiedzieć w sumie Vciky też 
- Vicky się źle czuła i już śpi , co się stało 
- Bo z tatem postanowiliśmy że przeprowadzamy się do Londynu tata stracił pracę i znalazł ogłoszenie przez internet z naszych oszczędności znaleźliśmy dom i wysłaliśmy wam pocztą klucze , mam nadzieję że się cieszycie 
- Boże boże mamuś naprawdę jezuuu kocham cię ! ale jak to my będziemy mieszkać razem w jednym domu  ? 
- No tak jakby to jest bliźniak będziecie miały z Victorią blisko do siebie , przylecimy za tydzień a klucze powinny dojść wam jutro muszę kończyć trzymaj się córeczko 
- Pa mamuś - rozłączyłam się boże byłam taka szczęśliwa muszę to odrazu rano powiedzieć Vicky i chłopaką ale oni mają jutro wywiad no nic może wieczorem będa mieli czas . Pooglądałam chwilę telewizję i położyłam się do łóżka odrazu usnęłam za dużo wrażeń jak na jeden dzień .... 



_______________________________________________________________________________

Wiem wiem miał być o 20 ale miałam problemy z internetem , według mnie nie bardzo wyszedł i jest krótki ale postaram się żeby następny był lepszy mam ndzieję że się wam podoba , liczę na wasze komętarze to naprawdę motywuje do dalszego pisania :) 

                                                                                                                                                                                                  
                                                                                                                                                                                               Ala

5 komentarzy:

  1. Ja chcę więcej *_____* Świetny, MARCHEWECZKO :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest ŚWIETNY! ;D
    Ahhh co będzie w następnym, co będzie w następnym? ;p
    Czeeekam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper.. *_* Najlepsze było to z majtkami dla puszystych pań mało co nie padłam. :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze opowiadanie jakie zaczęłam czytać. ._. Jest świetne ! Zapraszam do mnie. : http://1dforeverlovelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń