poniedziałek, 17 grudnia 2012


Heej tak wiem nie było mnie tu bardzo bardzo długo i przepraszam was miałam dużo nauki i cięzki czasz , jak ktoś to jeszcze czyta to rozdział powinien pojawić się w piątek <33 kochaam was i przepraszam ..

czwartek, 27 września 2012

Rozdział XVI

                                                               *Tydzień później oczami Emmy *
Stoję właśnie na Lotnisku z resztą dziewczyn i żegnam swój skarb , tak to dziś chłopcy wyruszają w trasę , skłamała bym mówiąc że nie będę tęsknić .. będę cholernie tęsknić prawie cały mój czas spędzałam z chłopcami a teraz nasza czwórka musi sobie poradzić sama to tylko trzy miesiąc szybko zleci prawda .. ? dla mnie to całe wieki co ja gadam tylko 3 miesiące .. . Pożegnałam się już z chłopcami został mi tylko Zayn . Stałam przed nim i patrzyliśmy sobie prosto w oczy , z jego oczu można było wyczytać smutek ale też radość z wrażeń których dozna , a moje oczy wyrażały pustkę mieszaną z bólem i tęsknotą powinnam się cieszyć że spełnia marzenia ale ten ból jest silniejszy ode mnie
- Skarbie ...-powiedział Zayn ściszonym głosem a moje oczy jak na komendę się zaszkliły - To tylko trzy miesiące damy radę obiecuje ci to , będziesz mnie odwiedzać kiedy tylko będzie to możliwe będę dzwonił pisał robił wszystko tylko proszę nie bądź smutna to mnie rani -powiedział a ja starałam się opanować łzy i emocje które we mnie buzowały
-Tak bym chciała być silna Zayn ale nie potrafię - mówiąc to rozpłakałam się na dobre ,co nie było właściwe bo wszędzie stały fanki z aparatami i robiły zdjęcia niektóre patrząc na nas same płakały co było dziwne
-Ciii nie płacz damy radę obiecuje kocham cię - mówiąc to pocałował mnie czule
- Ja ciebie też Zayn i to bardzo mocno - powiedziałam i wtuliłam się w jego tors a łzy mimowolnie spływały po mojej twarzy
-Zayn musimy już iść - powiedział Liam a Zayn przytulił mnie mocniej po czym musnął w usta szepcząc prz tym do mojego ucha "Kocham cię "
Stałam tak a dziewczyny przytuliły mnie z każdej strony i patrzyłyśmy jak samolot odlatuje , rozpłakałam się jeszcze bardziej i wtuliłam w nie  i każda z nas już płakała
- Bedzie dobrze damy radę przecież ich odwiedzimy - mówiła przez łzy El
- Na pewno jak tylko znajdą chwilkę czasu -Zawtórowała jej Danielle -Chodzmy pomożemy wam się rozpakować
Gdy wychodziłyśmy z lotniska stało mnóstwo fanek większość płakała jedna z nich gdy nas zobaczyła podbiegła do nas i nas przytuliła to było naprawdę kochane powiedziała  "Nie martwcie się Directioners są z wami nie płaczcie więcej proszę " każda z nas szepnęła jej dziękuje po czym wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy w kierunku naszego nowego domu , jesteśmy w nim kilka dni a nawet się nie rozpakowałyśmy rodzice muszą pozałatwiać jeszcze kilka spraw więc przylecą dopiero za kolejny tydzień .Postanowiłyśmy że najpierw pójdziemy do mnie a potem do Vicky .Weszłyśmy do domu prosto do kuchni każda nalała sobie soku i udałyśmy się do mojego pokoju i układałyśmy rzeczy rozmawiając przy tym bardzo dużo wpadłam na pomysł
- Ej dziewczyny może zrobimy twitcam ? - powiedziałam
- Hmm wiesz nawet nie zły pomysł - powiedziała Danielle a dziewczyny przytaknęły
- To z czyjego konta ? - zapytała Vicky
- Może z mojego ? - odpowiedziała Elka z uśmiechem
- Okej to pójdę po laptopa - powiedziała i wyszłam z pokoju pobiegłam do kuchni po czym złapałam laptopa - to ty już się loguj a ja przyniosę  słodycze
Jak wróciłam dziewczyny czekały na mnie żeby włączyć na online El napisała na swoim profilu i zapraszała ludzi byłyśmy w szoku bo po 5 minutach było 24 tysiące Zaczęłyśmy w końcu układać ciuchy w przerwach odpowiadałyśmy na pytania fanek jedna zadała pytanie które było kierowane do mnie "Widziałaś trendy to takie słodkie wiedziałam że będziecie parą pasujecie do siebie życzę wam szczęścia " podziękowałam i szybko sprawdziłam trendy no tak na pierwszym miejscu było "Zayn and Em " mogłam się tego spodziewać ale czasu już nie cofniemy , poodpowiadałyśmy na mnóstwo pytań w między czasie szybko uporałyśmy się z bałaganem i moimi rzeczami musiałyśmy się pożegnać i zakończyłyśmy twitcam
*2 godziny później oczami Vicky *
Własnie skończyłyśmy sprzątać w moim pokoju byłyśmy wyczerpane usiadłyśmy wszystkie w salonie i odpoczywałyśmy gadając o różnych rzeczach i słuchając muzyki która leciała w TV .
*Oczami Harrego *
Nie widzę Vicky od 4 godzin a już tęsknie już nie mogę się doczekać kiedy będzie mogła do mnie przylecieć do NY mamy dolecieć na 10 rano jeszcze tyle godzin lotu Paul nam powiedział że będziemy w jakimś wielkim hotelu uprzedził nas też że fanki juz pod nim czekają a jak dolecimy mamy rozdać trochę autografów na lotniksu potem pod hotelem i będziemy mieć cały dzień na odpoczynek po podróży mnie to się podoba może wybierzemy się z chlopakami na jakies małe zwiedzanie wieczorem . Tak jak sie spodziewałem Zayn zapytał kiedy dziewczyny będą mogły do nas przylecieć dla naszej uciechy musimy wytrzymać 3 tygodnie a potem będę miał ją już przy sobie . Strasznie się nudziłem weszłem na twittera a tam w trendach na pierwszym miejscu " Zayn and Emm " krzyknąłem do Zayn
- Stary jesteś w trendach
- Co ? czekaj sprawdzę - powiedział i wyjął telefon -fuck !
- Zayn ! - krzyknął Paul
- Przepraaaszam .. fanki się dowiedziały że ja i Em jestesmy razem trudno czasu nie cofnę ale cieszę się ze ją zaakceptowały - powiedział
-Dziewczyny robiły twitcam - znowu krzyknąłem
- Jak dzieci jak dzieci - powiedział Paul i pokręcił głową a wszyscy jak na komende wyjęłi telefony i zaczęłi oglądać
*Oczami Emmy *
Dziewczyny musiały wracać a ja poszłam do siebie przebrałam się i wyszłam do sklepu zrobiłam zakupy jak wróciłam było już dość późno zrobilam sobie kolajce przebrałam w piżamę i położyłam dostałam smsa od Zayna że oglądnął nasz twitcam tęskni i że mnie kocha zadzwoni jak dolecą o 10 rano odpisałam usmiechając się po czym po męczącym i ciężkim dniu zasnęłam .

_____________________________________________________
Tak wiem jestem beee dawno miałam dodać rodział ale nie miałam czasu mam nadzieję że nie jesteście źli kocham was miłego czytania tego badziewia które nie wyszło haha Ala <3

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wiadomość

Wiem że mnie długo nie było i serdecznie za to przepraszam rodział powinien pojawić się jutro wieczorem :) a tymczasem zapraszam was do polubienia tej strony http://www.facebook.com/HejtowacToKazdyGlupiUmie?ref=hl xx z góry ogromnie wam dziękuje

wtorek, 31 lipca 2012

XV

*Oczami Emmy *
To było dziwne i ten huk byłyśmy przerażone nie wiedziałyśmy co się stałoVictoria przez półgodziny próbowała się dodzwonić do chłopaków ale żaden nie odbierał . Po 5 minutach usłyszałam dźwięk telefonu , szybko pobiegłam odebrać dzwonił Zayn
-Halo Zayn wszystko w porządku !? - Zapytałam z przerażeniem a dziewczyny na dźwięk imienia mojego chłopaka rzuciły się i kazały włączyć na głośno mówiący to tak zrobiłam
-Wszystko w porządku , ej chyba się nie martwiłyście nic złego się nie stało spokojnie -powiedział spokojnie Zayn
- Na pewno ? a ten huk i potem nie odbieraliście , martwiłyśmy się - powiedziałam poważnie
- Hahaha ejj nie ma czym ten huk to był Niall - powiedział i hamował śmiech
- Jak to Niall nie rozumiem - powiedziała Eleanor
- No bo jak z wami gadaliśmy to Niall poszedł do automatu który stał nie daleko nas i jak wracał to tak się cieszył i biegł tak szybko że wywinął orła na kablu przy okazji go zerwał i wywaliło korki, a najlepsze jest to że tak jakoś przypadkowo mamy to nagrane mówię wam posikacie się - powiedział Zayn i zaczął się chichrać
- Nie wątpię - powiedziała Eleanor ledwo powstrzymując śmiech
-Ok dziewczyny my już kończymy Paul nas woła jutro wam pomożemy z rzeczami pa kochanie - powiedział Zayn i się rozłączył
Uspokoiłyśmy się tak się ciesze że nic im się nie stało . Eleanor została na noc z nami chwilę jeszcze pogadałyśmy i zmęczone usnęłyśmy
*~~*
Byłam w domu mojej babci widziałam jak leży na łóżku wyglądała jak martwa po jej twarzy lał się strumień łez była podłączona do kroplówek , po mojej twarzy zaczęły spływać łzy gorzkie łzy strachu uciekłam jak najszybciej do kuchni wyglądnęłam przez okno siedziała na ławce uśmiechnięta miała swoje piękne brązowe włosy sprzed czasów kiedy jeszcze nie brała chemii była taka radosna jak zawsze , szybko zbiegłam po schodach usiadłam koło niej , przytuliła mnie mocno i się uśmiechała siedziałyśmy w ciszy , nagle zalała mnie fala niepokoju zaczęłam okropnie krzyczeć i płakać
- Babciu ?! babciu proszę nie opuszczaj mnie , kocham cię babciu proszę nie odchodź , dlaczego chcesz mnie zostawić ja cie potrzebuje i kocham bez ciebie nie ma mnie bez ciebie nie istnieje ja tego nie przeżyje ! -Krzyczałam coraz głośniej
-Emm mowił łagodnie Zayn zostaw ją już za późno ona umarła jej już nie ma , musimy ją zostawić Emmo chodź - Zayn trzymał mnie w ramionach gdy ja się szarpałam a ławka z babcią zaczęła się oddalać
- Ja nie moge jej strać dlaczego dlaczego ja ją kocham chcę żeby ją zostawił niech zabierze mnie - krzyczałam ktusząc się łzami
*~~*
Obudziłam się z krzykiem cała zapłakana i zalana potem ,
- Hejj ciii już spokojnie jestem z tobą  to tylko sen - mówiła spokojnie Vicky a zaspana Eleanor głaskała mnie po plecach
- To było straszne moja babcia jeżeli ona umrze boże - mówiłam przez łzy i jeszcze bardziej płakałam
- Już dobrze już kochanie cii - głaskała mnie Eleanor - no już połóż się i spróbuj zasnąć
Położyłam się a dziewczyny z obu stron mocno mnie przytuliły
*Ranek Oczami Victorii *
Obudziłam się od razu spojrzałam na zegarek było po 11 dziewczyny jeszcze spały chwilę poleżałam wzięłam mój telefon cegła jak cegła ważne że miała internet weszłam na twittera zaniedbałam tą strone i to bardzo ehh całkiem zapomniałam po zalogowaniu głośno westchnęłam miałam 300 tyś obserwatorów a mentios całe zawalone dodałam wpis
'Nowe życie w Londynie przeprowadzka with @VasHappenin ,@DaniellePeazer , EleanorJCalder <3 '
po minucie miałam spam , fanki chłopaków zadawały różne ale to różne pytania typu , Od kiedy przyjaźnisz się z chłopakami , czy mój rysunek ci się podoba ? jest dla ciebie , jakie jest twoje ulubione zajęcie , masz jakieś pasje , co najczęściej robicie gdy jesteś z chłopakami , od ilu przyjaźnisz się z Emmą ? etc .Odpisałam na część wiadomości i zaobserwowałam trochę osób  wpadłam na pomysł Em i El słodko spały strzeliłam im fote którą trochę przerobiłam i wstawiłam na TT z dopiskiem " Szalona i pełna wrażeń noc z moimi <3 "
wylogowałam się i poszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia , zjadłam a w między czasie obudziły się dziewczyny , Emma była wyraźnie przygnębiona i smutna , taka nieobecna i zamyślona ,


_______________________________________________________
Rozdział krótki wiem i przepraszam , postaram się dodać dłuży :) xnastęny jak będzie 8 komętarzy :D

sobota, 14 lipca 2012

XIV

*Oczami Vciky *
Wstałam rano okropnie bolała mnie głowa i byłam zmęczona , nawet nie wstawałam z łóżka bo wiedziałam że zawsze przy bólu głowy wymiotuje a strasznie tego nie lubię , na samą myśl skrzywiłam się . Leżałam tak i rozmyślałam jak to będzie , nie chciałam wracać do Polski dla mnie to był nudny kraj szczerze mówiąc nie lubiłam go , do mojego pokoju po cichu weszła Emm
- Nie śpisz już  , jak się czujesz lepiej ci - zasypała mnie pytaniami widać było że bardzo się martwi
- Nie wstałam jakieś pół godziny temu i cholernie boli mnie głowa , zawaliłam ostatni tydzień z chłopakami a ja siedze chora  jestem beznadziejna - powiedziałam odrazu się smucąc
- Heej ! nie smutaj za jakąś godzine przyjdzie lekarz a ja mam zajebista nowinę dziewczyno - powiedziała entuzjastycznie Emm
- No jaką ?
- Dzwoniła moja mama i powiedziała że razem z twoimi rodzicami przeprowadzają się do Londynu i kupili bliźniaka dziś powinny przyjść klucze ! - powiedziała radośnie cały czas się uśmiechając
- Naprawdę o jezuuu ! zaczęłam krzyczeć a na końcu rozpłakałam się ze szczęścia
- Ej głupia nie płacz ! nasze marzenia się spełnią zostajemy tu mamy wspaniałych przyjaciół a co najważniejsze siebie ! - powiedziała Emm i mnie mocno przytuliła !
- Wiesz Emm cieszę się że cie mam kocham cię siostro - powiedziałam i obie się rozpłakałyśmy
Pół godziny później przyszedł lekarz zbadał mnie zadał kilka pytań , okazało się że mam anginę świeetnie tak mi strasznie przykro , lekarz wypisał mi całą listę lekarstw żebym wyzdrowiała jak najszybciej
*Oczami Emmy *
Przyszedł lekarz Vicky nie bardzo lubi lekarzy po prostu trochę się ich boi ,więc zostałam z nią w pokoju okazalo się że ma angine widziałam jak zrobiło jej się okropnie smutno , muszę coś zrobić żeby się nie obwiniała i nie była cały czas smutna w końcu to nie jej wina . Lekarz podał mi receptę było tam mnóstwo lekarstw postanowiłam od razu iść je wybrać posiedziałam jeszcze chwilkę z Vicky poczekałam aż uśnie miała strasznie wysoką gorączkę biedna . Przebralam się w dresy i bokserkę i wyszłam z domu , problem był w tym że nie wiedziałam gdzie tu jest apteka . Piętnaście minut później doszłam do planu miasta i odszukałam najbliższą aptekę widziałam że z oddali przygląda mi się grupka dziewczyn , trochę głupio się czułam ale próbowałam nie zwracać uwagi , w końcu zaczęły iść w moją stronę odezwała się trochę grubsza dziewczyna ale była całkiem miła
- Emm heej - powiedziała nieśmiało i się uśmiechnęła - Ty jesteś Emma prawda , chodzisz z Zaynem Malikiem tak ? Nie wiedziałam co powiedzieć to pytanie zbiło mnie kompletnie z tropu , ja i Zayn nie chcieliśmy podawać publicznie że jesteśmy razem , on twierdził że to jego życie prywatne i nie musi się dzielić sprawami prywatnymi ze światem a ja nie chciałam być zbyt rozpoznawalna , kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć
- Em no hej - uśmiechnęłam się do niej i reszty dziewczyn - Z kąd pomysł że ja i Zayn jesteśmy razem ? , ja Victoria i chłopaki po prostu się przyjaźnimy - powiedziałam nie to że chciałam kłamać to nie było kłamstwo , powiedziałam prawdę że jesteśmy przyjaciółmi a to czy jesteśmy razem tak jakby pominęłam
- Naprawdę ? Hmm szkodaa naprawdę byście do siebie pasowali - uśmiechnęła się dziewczyna
- Ohh hm no naprawdę ? , cieszę się że mnie i Vicky akcpetujecie chyba - dodałam to już nieco ciszej
- Oh oh ! a możemy sobie zrobić z tobą zdjęcie ? - Zapytała szczupła dziewczyna o kasztanowych włosach
- Emm wolała bym nie przepraszam - chciałam jakoś wybrnąć z tej sytuacji nie chcę być rozpoznawalna na całym świecie a to i tak będzie trudne bo kilka z tych dziewczyn ma kamery ..
- A mogła bym się przytulić - zapytała ruda dziewczyna o sympatycznej twarzy
- Emmm no jasne czemu nie - odpowiedziałam usmiechając się i przytuliłam dziewczynę
- Wybaczcie ale muszę już zmykać cześć dziewczyny - powiedziałam
- Paa Emma miło było cię poznać - przekrzykiwały się - na odchodne uśmiechnęłam się i im pomachałam . Trafiłam w końcu do apteki weszłam i dałam receptę aptekarce trochę się zdziwiła z ilości lekarstw i krzywo popatrzyła ale ją olałam denerwują mnie tacy ludzie którzy wtykają nos w nie swoje sprawy pewnie teraz czeka aż jej dam wyczerpującą odpowiedź po co mi ego tyle ale nie tak nie będzie nie jej sprawa . Zapakowała mi lekarstwa do reklamówki powiedziałam oschle do wiedzenia i wyszłam trzaskając drzwiami a co mi tam babsko sobie zasłużyło . Założyłam okulary przeciwsłoneczne i ruszyłam do Hotelu a po drodze wstąpiłam do MSC żeby kupić szejka mi i Vicky wchodząc zobaczyłam w grupie dziewczyn Eleanor która rozmawiała z fankami odrazu jej pomachałam a ona przeprosiła dziewczyny i odrazu przyszła się przywitać .
-Hej Emm - powiedziała i mocno mnie przytuliła
- El fajnie cie widzieć jak tam ? - powiedziałam
- A nic właściwie to się nudze i to okropnie Louis i chłopaki mają wywiady potem próby i tak jakoś tutaj przyszłam żeby się nie nudzić w sumie to miałam właśnie do ciebie dzwonić
- O to może wpadniesz do mnie i do Vciky po drodze powiem ci coś - powiedziałam szczerząc się
- W sumie to czemu nie jasne - powiedziała i się uśmiechnęła
Eleanor poszła jeszcze na chwilę do fanek a ja poszłam zamówić szejki po kilku minutach dołaczyłam do Eleanor a dziewczyny się ucieszyły
- Emma jesteś Directionerką ? - zapytała jedna z dziewczyn
- Jasne że tak uśmiechnęłam się - Przyjaźnicie się razem z Vicky z Eleanor i Danielle    ?
popatrzylam na El pytająco
- Em jestesmy naprawdę dobrymi koleżankami - powiedziała El i się uśmiechnęła a ja to odwzajemniłam
Godzinę później byłyśmy już w pokoju hotelowym moim i Vicky , moja przyjaciółka odrazu zażyła potrzebne leki z tego co powiedziała poczuła się lepiej co mnie bardzo cieszy usłyszałam dzwięk telefonu dzwonił Zayn odebrałam i wziełam na głośnik
- No hej co tam kochanie - zapytałam
- Hej misiu w porządku właśnie skończyliśmy udzielać pierwszego wywiadu a tam jak ? - zapytał
- Siedzę własnie z El i Vicky , był lekarz powiedział że Vi ma anginę
- Anginę ?! - powiedział jakiś głos to chyba Harry
- Tak misiu Anginę - odpowiedziała Vi - A po za tym czy ty Zayn masz włonczony głośnik ? - powiedziałam powaznie
- Em noo tak - odpowiedział Zayn - Ej ale ty też masz włonczony i razem sie zaśmielismy
- Zostajemy na stałe w LONDYNIE - wypaliła podekscytowana Vicky
- Serio ?! powiedzieli chórem chłopcy - to świetnie !
- Właśnie Vicky jak wracałam wzięłam pocztę przyszły nasze klucze !
- To naprawdę super jutro pomożemy wam z rzeczami - powiedział Zayn po czym usłyszałyśmy głośy huk i krzyk
- Ej chłopaki co jest słyszycie nas ? - powiedziałyśmy wystraszone , ale telefon się rozłączył  a my zaczęłyśmy panikować i oddzwaniać do każdego z nich ale nikt nie odbierał .. byłyśmy przerażone ...

_________________________________________________________________________
Wiem rozdział miał być z dwa dni temu przepraszam ale nie było mnie w domu i wgl u cioci byłam a tam nie ma neta , wiem że nie jest długi ale mam nadzieję że się spodoba liczę na wasze komętarze
                                                                                                                                                     Ala

czwartek, 5 lipca 2012

Rozdział XIII

*Oczami Emmy*

Czekałam chwilkę na Victorię , gdy w końcu przyszła ruszyłyśmy w stronę MSC , nie szłyśmy szybko raczej spacerkiem , chciałam pogadać z Victorią odkąd poznałyśmy chłopaków nie miałyśmy czasu na takie babskie pogaduchy , mam nadzieję że przez ten czas co chłopców nie będzie nadrobimy wszystko czuję że ja i Vicky się oddalamy od siebie co z tego że mieszkamy w jednym apartamencie w hotelu jak prawie nie gadamy , praktycznie cały czas nas nie ma a jak już wrócimy są chłopcy albo jesteśmy zbyt zmęczone , trzeba to zmienić ! .
- Hej Vi , mam plan nie do odrzucenia !-powiedziałam entuzjastycznie , raczej zbyt bo ludzie którzy szli koło nas dziwnie się popatrzyli ale co tam , jestem wariatem i raczej się już nie zmienię co poradzić!
- Dajesz !- powiedziała podejrzliwe ale radośnie Vicky
- Tak sobie pomyślałam że jak chłopcy pojadą to mogłybyśmy spędzić cały dzień razem bo wiesz , wydaje mi się że się od siebie oddalamy ..- powiedziałam a przy ostatnim zdaniu posmutniałam
- Świetny pomysł , trzeba na drobić stracony czas siostro - odpowiedziała i obydwie się zaśmiałyśmy a ja mocno przytuliłam Vii . Gadałyśmy tak całą drogę do umówionego miejsca , weszłyśmy do środka wiedziałyśmy żę chłopcy ze względu na Niall'a bedą musieli wejść do środka , to taki sympatyczny przyjacielski żarłok cały czas chce każdemu pomagać czasami dziwię się że nie znalazł żadnej dziewczyny , wiem że bardzo by chciał on myśli że jest najgorszy z zespołu a to jest nieprawda jest tak samo utalentowany i ma tak samo wspaniały głos jak reszta chłopaków , jest przystojny uroczy i symaptyczny , ale on tak nie uważa przez to że kiedyś jakaś wytapetowana laska powiedziała mu że nie powinien należeć do tego zespołu że w ogóle nie pasuje i jest okropny co nie jest prawdą a zwykłym kłamstwem , jak mam być szczera to jak znalazła bym tą laskę to tak bym odmieniła jej wygląd że by w lustrze sie nie poznała tacy ludzie niszą życie innym a to tylko z zazdrości .. Zmieniając temat chłopcy siedzieli w środku przy ladzie gadali z właścicielem gdy nas zauważyli szeroko się uśmiechnęli a my to odwzajemniłyśmy podeszłyśmy do nich grzecznie przywitałyśmy się z właścicielem i przytuliłyśmy z chłopakami 
- To co gotowe na wielkie zakupy -powiedział wesoło Liam i się zaśmiał 
- Jasne a co tak dokładnie chcecie kupić - zapytała Victoria 
- Emm no ten Bluzki , bluzy , spodnie , buty , no i może jakieś czapki -wymieniał powoli Liam a my zaczęłyśmy się śmiać 
- No i coś do jedzenia bo przez takie zakupy można zgłodnieć - powiedział Niall 
- Jasne blondasku , bo jeszcze byś nam z głodu zemdlał - powiedziałam i go przytuliłam 
- I to mi się podoba - rzucił blondas a ja się zaśmiałam 
- No ejj jestem zazdrosny - Powiedział z wyrzutem Zayn a ja się zaczęłam śmiać - No już no już chodź tu - i pocałowałam go czule 
*Oczami Liama *
Śmialiśmy się i gadaliśmy , właściwie to czekaliśmy też na Danielle i El  , jak se pomyśle że mam ją nie widzieć przez trzy miesiące to robi mi się okropnie smutno , ale z drugiej strony jestem szczęśliwy że nasz zespół tak wiele zyskał i w ogóle że mam takich przyjaciół mówię też o czwórce wspaniałych dziewczyn które stały się dla nas jak rodzina . Gdy tak stałem i gadaliśmy niespodziewanie dostałem buziaka w policzek odwróciłem się a za mną stał mój największy skarb a koło Emmy stała Eleanor która juz miziała się z Louisem 
- No hej mój skarbie  - powiedziała dziewczyna i mnie przytuliła 
- Cześć kochanie - odwzajemniłem uścisk , wiele ludzi twierdzi że Danielle do mnie nie pasuje bo jest starsza , dla mnie nie jest ważny wiek , wiem że ona jest dla mnie wszystkim i wiążę z nią przyszłośc znamy się bardzo długo i mam nadzieję że będziemy ze soba jeszcze dłużej 
- To co idziemy na te zakupy ? - zapytała wesoło El , wszyscy zgodnie odpowiedzieliśmy i ruszyliśmy w stronę największego centrum Handlowego 
*Oczami Vicky *
Cieszyłam się na te zakupy chociaż trochę smucił mnie fakt że zakupy dotyczą wyjazdu chłopców , nie czułam się najlepiej trochę bolała mnie głowa ale nie dawałam tego po sobie poznać chciałam jak najdłużej spędzić czas z przyjaciółmi , nie wyobrażam sobie nie widzieć ich przez tak długi czas , ale wiem że to nieuniknione bo to ich praca w sumie nie praca tylko ulubione zajęcie wiem jak ważni są dla nich fani , i nigdy ale przenigdy im nie odmówią autografu lub zdjęcia , mnie to nie przeszkadza wiem że chłopaki to lubią i robią to co kochają , wiem też że bardzo cieszą się z tej trasy i że to dla nich ogromna szansa i wiele mogą zyskać . Nie bardzo przysłuchiwałam się rozmowie moich przyjaciół bo mnie olśniło przeciez my tu mamy być tylko na wakacje , nagle posmutniałam 
- Emma ! boże jakie my jesteśmy głupie zapomniałaś że my tu jestesmy tylko na wakacje - powiedziałam a Emm zamurowało 
- Boże rzeczywiście , został jeszcze miesiąc wakacji więc 2 miesiące przed waszym przyjazdem będziemy chodzić do tej zakichanej szkoły w Polsce zajebiśćie - krzyknęła Emma 
- Mam pomysł pomyślimy nad tym później a teraz nie myślmy o tym ok - powiedział rozweselająco Niall 
- Masz rację chodźmy - powiedziałam 
* 30 minut później oczami Zayna *
Gdy doszliśmy do sklepu każdy poszedł parami Niall oczywiście poszedł z Niami gdyż on zawsze wybiera najlepsze ciuchy przszliśmy chyba z 20 sklepów a nam brakło rąk do noszenia zakupów , Emma nawet niosła z 4 torby widać jej to nie przeszkadzało , w tym centrum zapamiętają nas na bardzo długo bo naszych wygłupach , Ja i Niall wbiegliśmy razem d pierwszego sklepu z bielizną damską i tak jakoś wyszło że ja miałem na sobie stanik i stringi a Niall owinął się majtkami dla tak zawanych pań puszystych Emma cały czas się z nas śmiała i udawała że nas nie zna w końcu ekspedientka się wkurzyła i nas wyrzuciła w drugim sklepie Emma przebrała się za skejta  i zaczepiała ludzi jakimiś dziwnymi ruchami i gadkami nie wyrabialiśmy ze śmiechu w trzecim sklepie za to założyła na siebie bokserki i zaczłęa wywijać jakiś taniec i ja myślałem że to Louis ma nierówno pod sufitem potem zachowywaliśmy się już w miarę normalnie po 2 godzinach spotkaliśmy się ze wszystkimi pod centrum Handlowym 
*Oczami Nialla *
Od dziś będe chodził na zakupy z Emmą kocham jej odpały . Gdy tak staliśmy pod centrum Handlowym i czekaliśmy na resztę zdecydowaliśmy że wstąpimy do Maka oczywiście to moja zasługa pod pretekstem że zemdleje i wziąłem na litość Emme która obiecała mi że po zakupach pójdziemy coś zjeśc no przepraszam ale sprawiedliwość musi być , czkelaismy jeszcze na Vicky i Harrego , coś ich długo nie ma , w między czasie podeszły do nas fanki ja i reszta chłopaków porozdawaliśmy autografy a dziewczyny z nimi plotkowały , cieszę się że nasze przyjaciółki które sa dla nas bardzo wazne zaakceptowały nasze fanki a co najważniejsze że fanki Zaakceptowały dziewczyny chociaż na pewno jest kilka takich które je nie nawidzą i hejtują , nie rozumiem ich powinny się cieszyć że jesteśmy szczęśliwi mając takie osoby jak one . Po 15 minutach przyszedł Harry z Vi , dziewczyna nie wyglądała najlepiej była trasznie blada i rozpalona ale uparła się że jej nic nie jest i że pójdzie z nami do restauracji 
*Oczami Harrego*
Strasznie martwiłem się o Vicky cały czas twierdzi że jej nic nie jest a  widać że ma gorączke a dziś prawie upadła i w końcu przyznała się że boli ją głowa i jej troche słabo ale cała Vicky dam sobie radę nic mi nie jest , czasami mam wrażenie że jest bardziej uparta niż osioł ale pomińmy , poszliśmy do tego maka i każdy zamówił sobie wszystko co chciał nawet Vicky ale wydaje mi się że zrobiła to tylko po to bym się nie martwił Niall oczywiście zadowolony w swoim żywiole zamówił najwięcej kocham tego blondasa . Zauważyłem że Vicky telepie się cała widać było że ma chyba z 40 stopni gorączki no nie w pewnej chwili wstała i pobiegła do toalety a Emma z dziewczynami za nią też chciałem ale Liam powiedział żebym poczekał i że one się nią zajmą 
*Oczami Danielle * 
Pobiegłysmy za Vicky strasnie wymiotowała martwiłam się o nią gdy wyszła była bardzo słaba widać było że ma porządną anginę 
- Jezu dziewczyno masz strazną gorączke czemu nie mówiłaś że się źle czujesz co , boli cie coś ? - powiedziałam poważnie 
- Przepraszam chciała spędzić z wami i z chłopakami jak najwięcej czasu bo przecież wyjeżdżają , boli mnie trochę głowa 
- Dobra już w pożądku choć powiemy chłopakom i odprowadzimy was pod hotel - powiedziała zmartwiona Eleanor 
Poszłyśmy do stolika powiedziałyśmy chłopakom że Vicky się źle czuje i razem poszłyśmy je odprowadzić i kazałyśmy Emmie zabrać ją albo wezwać lekarza oczywiście się zgodziła 
*Oczami Emmy * 
Vicky strasznie wymiotowała jak przyszła gdy jej już trochę przeszło położyła się do łóżka dałam jej leki które znalazłam przeciw wymiotą połknęła i odrazu usnęła . Poszłam do kuchni zrobiłam sobie coś do jedzenia usłyszałam dźwięk telefonu to mama ciekawe o co chodzi 
- Halo , no hej mamuś co tam 
- Kochanie muszę ci coś powiedzieć w sumie Vciky też 
- Vicky się źle czuła i już śpi , co się stało 
- Bo z tatem postanowiliśmy że przeprowadzamy się do Londynu tata stracił pracę i znalazł ogłoszenie przez internet z naszych oszczędności znaleźliśmy dom i wysłaliśmy wam pocztą klucze , mam nadzieję że się cieszycie 
- Boże boże mamuś naprawdę jezuuu kocham cię ! ale jak to my będziemy mieszkać razem w jednym domu  ? 
- No tak jakby to jest bliźniak będziecie miały z Victorią blisko do siebie , przylecimy za tydzień a klucze powinny dojść wam jutro muszę kończyć trzymaj się córeczko 
- Pa mamuś - rozłączyłam się boże byłam taka szczęśliwa muszę to odrazu rano powiedzieć Vicky i chłopaką ale oni mają jutro wywiad no nic może wieczorem będa mieli czas . Pooglądałam chwilę telewizję i położyłam się do łóżka odrazu usnęłam za dużo wrażeń jak na jeden dzień .... 



_______________________________________________________________________________

Wiem wiem miał być o 20 ale miałam problemy z internetem , według mnie nie bardzo wyszedł i jest krótki ale postaram się żeby następny był lepszy mam ndzieję że się wam podoba , liczę na wasze komętarze to naprawdę motywuje do dalszego pisania :) 

                                                                                                                                                                                                  
                                                                                                                                                                                               Ala

środa, 4 lipca 2012

Decyzja ♥

No więc !
Postanowiłam iż poprowadzę  to opowiadanie do końca  następnie zacznę nowe , mam nadzieję że podjęłam dobrą decyzje i w stu procentach się z nią zgadzacie . Jutro wieczorem powinien pojawić się nowy rozdział !


Ala ♥